Prasa o zakładzie

  • 1998 Okna nie zeszły na dziady

    Wyścig „Wołomina" z ,,Sokółką" i „Włoszczową" rozstrzygnął się już na starcie pod koniec lat 80. Trzy najwię­ksze polskie firmy stolarki bu­dowlanej startowały z podobnych pozycji. Dziś wyścig niemal się rozstrzygnął, choć o jego wyni­kach zadecydował start.

    Continue Reading
  • 1997 Stolarka na medal

    Doskonale rozpoczął się nowy sezon budowlany dla największego na naszym te­renie zakładu - wołomińskiej „STOLARKI". Co prawda sprzedaż okien i drzwi dopie­ro się rozkręca, ale wyroby wołomińskie zdążyły już w tym roku zdobyć sobie uzna­nie w wielu rejonach kraju.

    Continue Reading
  • 1997 Oskar za drzwi

    W sobotę 10 maja mogliśmy oglądać Catherine Deneuve, która mając u swego boku Daniela Olbrychskiego prowadziła w Teatrze Narodowym galowy koncert z okazji rozstrzygnięcia VII edycji konkursu na najlepsze polskie produkty. Uznanie Kapituły Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska" zdobyły te produkowane w ZSB „Stolarka".

    Continue Reading
  • 1997 Lider na rynku stolarki budowlanej

    Rok 1996 był kolejnym dobrym rokiem dla największego w naszym rejonie zakładu - wołomińskiej Stolarki. Firma ta z obrotem ponad 150 mln PLN wysoko plasuje się w przeróżnych rankingach największych polskich przedsiębiorstw, znana jest w całej Polsce, ale też w Europie. Tymczasem niezbyt dużo wiedzą o niej sami mieszkańcy Wołomina.

    Continue Reading
  • 1996 Wołomiński AS polskie znaczy dobre

    Ogromną furorę zrobiły wyroby Zakładu Stolarki Budowlanej WO­ŁOMIN S.A. wśród gości zaproszonych na uroczystość wręczania „Sre­brnych Asów". Większość zgromadzonych była zaskoczona, że tak do­bre okna i drzwi robione są tuż pod Warszawą.

    Continue Reading
  • 1996 Stolarka ze Srebrnym Asem

    Rekomendując w lutym tego roku Zakład Stolarki Budowlanej WOŁOMIN S.A. do nagrody „Srebrnego Asa", przekonani byliśmy o trafności tego wyboru. Opinię naszą podzieliło również jury PolishPromotionCorporation.

    Continue Reading
  • 1979 Wizyta

    Tutaj jest wyjątkowo cicho. Po jazgocie w halach poprzednich, gdzie szalały wiertarki, strugarki, piły,szlifierki i sztance, w tej hali jest dostojnie i ludzi w niej prawie nie ma, i tylko nieprzerwanie jak paciorki różańca w rękach zakonnicy płyną w górze na linie podwieszone pionowo drewniane listwy z których powstaną ramy okien.

    Continue Reading